Oświadczam więc, że od dnia dzisiejszego stałam się bezrobotną mieszkanką Szwajcarii. W zasadzie czeka mnie jeszcze jeden dzień pracy u innej rodziny, a później słodkie nieróbstwo.
W końcu czas na długie spacery, książki, dogłębne zwiedzanie Zurichu, góry, Italię, zachwyt, podziw, miłość, euforię, radość, uśmiech, śmiech, spotkania, SZCZĘŚCIE !
Kurs niemieckiego:
Nauczyciel: Bezrobotny. Dominika ty chyba dobrze znasz to słowo, prawda ?
Rozstanie z dziećmi na szczęście przebiegło bez emocji. Może to i lepiej.
Tylko teraz mi tak trochę tęskno. Chyba wciąż to do mnie nie dochodzi.
wróć do mnie !
Samolot :)
miłość mojego życia
Pozdrawiam, D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz