środa, 28 grudnia 2011

Jak bardzo...

.. można pokochać malutkiego człowieczka, który jeszcze nie poznał nawet 1/100 spośród uroków życia.
Jak bardzo można tęsknić w trakcie 2- dniowej rozłąki.
Jak bardzo można cieszyć się ze zbliżającego się spotkania.
Jak bardzo można bać się świadomości, że wkrótce czeka nas kilkumiesięczne rozstanie...


2 komentarze:

  1. Piękna jest! :) Jak ja uwielbiam małe dzieci... Jeszcze 3-4 lata temu chciałam mieć swoje a teraz jakoś mi się to oddaliło ;)

    Wszystkiego najlepszego na Sylwestra. Na Nowy Rok oczywiście też! :)

    Pięć-ćwiartek

    OdpowiedzUsuń
  2. On, on :D Chociaż babcia uparcie twierdzi, że to dziewczynka ;)

    Ja też chciałam mieć, ale już mi się odechciało. Ale on to co innego ;)

    Dziękuję i cudownego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń