sobota, 4 września 2010

NIE-MAM-CZASU-NA -COKOLWIEK

Jak w tytule. W związku z tym dziś będą same fotki. Może kiedyś dodam tekst.

Jedno jest pewne- zostanę tu, choćbym miała to zrobić dla samego miasta.


ZURICH:




  W DRODZE DO RAPPERSWIL:




Ciąg dalszy nastąpi (I hope so).
Pozdrawiam, Doma ;)

2 komentarze:

  1. patrząc na te pare zdjec, nie jestem zaskoczona z twojej determinacji pozostania w miescie.
    A Lindt to z dedykacja dla mnie ?:D
    Korzystaj z weekend'u !:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Meg- dokładnie, Lindt był z myślą o Tobie :*
    Korzystam ile tylko mogę ;)

    OdpowiedzUsuń